Następnego poranka, kiedy się obudziłaś zauważyłaś że nie ma obok Ciebie Harrego. W pokoju były tylko dziewczyny i chrapiący Zayn. Sięgnęłaś po telefon, aby sprawdzić która godzina. Była równa 10.00 .Postanowiłaś sprawdzić gdzie też podziali się chłopcy. Już odsłoniłaś kołdrę, gdy nagle...
-Dzień dobry kochanie!- usłyszałaś głos doskonale Ci znany-No hej, co tam niesiesz? -zapytałaś chłopaka, który niósł niebieską tacę
-Zrobiłem Ci śniadanie. -powiedział uśmiechając się
-Aww, nie musiałeś.
-Ale chciałem-
-Dobra, to zjedz sobie spokojnie.
-Nie potowarzyszysz mi?
-Myślałem że już nie zapytasz
-Haha, więc masz jakieś plany na dzisiaj? -zapytałaś
-Pasuje zrobić teledysk, albo chociaż zacząć
-A no właśnie...A kto będzie w nim brał udział?
-No Ty, ja, Niall, Zayn, Liam, Lou i Justyna..-wymienił
-A Klaudia z Julią?-upomniałaś się
-Wiesz...Ty i Justyna macie najwięcej wspólnego z One Direction bo znalazłyście tu swoje drugie połówki. Julia z Klaudią będą takimi osobami drugoplanowymi.-wyjaśnił loczek
-Aha, no dobra, może być. A o czym będzie ten teledysk? -dopytywałaś
-Ciągle się zastanawiamy... O wakacjach już był, o feriach też, w studiu też już nagrywaliśmy,w parku i w mieście także. Powoli kończą nam się pomysły.
-Wstawać gołąbeczki i inne Keviny!-wszedł do pokoju i krzyknął Louis
-Co chcesz?-ociągał się Zayn
-Propozycja jest taka żeby iść na miasto coś zjeść a później zabrać się za teledysk-Louis
-OMG! W co ja się ubiorę?!-zerwała się z łóżka Justyna
-Haha, spokojnie, Lou Teasdale się wszystkim zajmie-poinformował Tomo
-No, to zbierajcie się -Hazza
Zjadłaś śniadanie w łóżku i dołączyłaś do dziewczyn, które przygotowywały się do wyjścia w łazience
-Fuck, obiecałam Wam że spędzimy wieczór razem..-powiedziałaś wpadając do łazienki
-Oj tam, oj tam. Przecież nie jesteśmy tutaj ostatni dzień. -Klaudia
-No niby tak, ale przepraszam. -powiedziałaś nakładając pastę na szczoteczkę do zębów
''Wymaluję się lekko tuszem i ubiorę się byle jak bo przecież i tak Lou będzie mnie malowała i ubierała'' -pomyślałaś i ubrałaś się tak:
Wkrótce przyjechała styliska.
-Ok, to zacznijmy od tego że zapytam jak będzie wyglądał teledysk, bo wiecie, muszę dopasować ubiór do tematu-powiedziała Lou
-Hmm.. Więc prawdopodobnie będzie tak, że Gabi i Justyna wejdą do mieszkania jako policjantki..-mówił Liam
-Ale mi chodzi o to kto kim będzie bo nie wiem w co Was ubrać!-wyjaśniła Lou
-Haha, to Harrego w nic nie ubieraj bo on będzie nurkował w jacuzzi -Liaś
-Yy... No dobra, a reszta? Rozumiem, że Gabrielę i Justynę jako policjantki? -pytała stylistka
-Tak, tak.
-Dobrze, więc ubierzcie się tak:
(obrazek z teledysku)
-Dziewczyny mamy z głowy. Teraz po kolei, od najstarszego. Louis kim będzie?
-Myślę żeby każdego z nas ubrać normalnie...-Zayn
-No w sumie Zayn ma rację, bo my będziemy tylko uciekać przed policjantkami-zgodził się Niall
-Ok, to ubiorę Was w te wasze słynne kombinezony. A Julia i Klaudia?
-One będą nam pomagały uciekać więc myślę żeby je też zwyczajnie ubrać. -Harry
Lou ubrała chłopców tak:
A Klaudię i Julię w to:
-Jeszcze tylko makijaże... Tobie jest ślicznie w eyelinerze. -powiedziała do Ciebie
-O, dziękuje.
-Więc zrobimy Ci właśnie taki makijaż..
-A dla Ciebie Justyna... A też użyjemy eyelinera.
-A Wy dziewczyny, wymalujcie się jak chcecie, na pewno świetnie Wam to wyjdzie, ale ja nie mam już czasu bo Lux jest w domu sama ze swoim tatą od wielu godzin a muszę jeszcze przygotować chłopaków-powiedziała Lou do Julii i Klaudii po czym podeszła do Hazzy i zaczęła układać mu włosy. Już były idealnie ułożone, lekko podprostowane, gdy nagle Harry jak to Harry
-Styyylees!-wydarła się Lou -Przejdźmy do Zayna. Widzę że nie dawno odwiedziłeś fryzjera, to dobrze bo nie będzie dużo roboty.
Po kilkunastu minutach Zayn wyglądał tak:
Niall tak:
Liam tak:
A Louis tak:
Po 1,5 godz. przygotowań byliście gotowi i mogliście zaczynać
-Ok, to już możecie jechać tam gdzie ma się odbyć teledysk.-powiedziała Lou
Ty, dziewczyny i chłopcy wyszliście za drzwi, po chwili odwróciliście się i znów weszliście do mieszkania.
-Jesteśmy!-krzyknął Tomlinson
-Mam rozumieć że teledysk będzie nagrywany tutaj? -zapytała zdziwiona stylistka
-To znaczy, tutaj będziemy się chować-zaśmiał się Liam
-Aha, a kiedy przyjedzie cała ekipa? -zapytała
-Zaraz powinni być... O! Już są -powiedział Zayn patrząc przez wielkie okno
Wyszliście na zewnątrz. Ekipa właśnie rozkładała sprzęt; kamery itd.
To teraz może opiszę jak wyglądał teledysk.
Na początek chłopcy jechali sobie samochodem. Niall prowadził jedząc kanapkę więc trzymał kierownicę tylko jedną ręką. Zayn siedział na miejscu pasażera i ciągle przeglądał się w lusterku( siedział tam gdzie się trzyma nogi, a lusterko leżało na fotelu). Reszta chłopców (Liam,Harry,Louis) wygłupiali się z tyłu. Wyglądali przez szyberdach. Każdy z nich jechał bez zapiętych pasów.Ty i Justyna jako policjantki zauważyłyście to i chciałyście ich zatrzymać, ale oni przyśpieszyli i zaczęli uciekać. W końcu się zatrzymali, otworzyli drzwi i wszyscy jak najszybciej uciekli do domu One Direction. Niall się przewrócił po drodze, ale szybko wstał i pobiegł dalej. Wy za nimi. Klaudia z Julią pomogły się chłopcom schować. Otworzyłyście 'z buta' drzwi i trzymając pistolet w ręce zaczęłyście ich szukać.
-Where they are? (gdzie oni są)-zapytałaś dziewczyn, które stały niewinnie na środku salonu jak gdyby nigdy nic.
-We don't know. (nie wiemy) -odpowiedzieli. Louis schował się w szafie, Liam za kanapą, Zayn w łazience za stojącym lustrem:
Niall w lodówce, a Harry za drzwiami do Waszego pokoju. Każdego skułyście w kajdanki i wszyscy(łącznie z dziewczynami) trafili do więzienia. Pojawił się napis:
Teledysk kończy się na tym jak wszyscy wychodzą na wolność i Harry całuje Cię w policzek
A Nialler Justynę:
W sumie teledysk nie ma sensu, ale który teledysk One Direction ma sens? W sumie chodziło o to żeby ujawnić związki Nialla i Harrego. Chcieliście zrobić teledysk, który o czymś opowiada, ale też żeby był trochę zwariowany.
-Udaaało się! Brawo skarbie!-rzucił się na Ciebie Styles
-To jak? Idziemy uczcić to do pobliskiego baru? -zapytał Niall
-Możemy, ale Niall Ty masz nic nie pić!-zakazała Justyna
-
-Ja mówię poważnie.
-Kochanie... No co Ty..
-Ugh..
-Justyna, jak się opije to obiecuje Ci że będę go niósł na rękach do domu.-obiecał Harry
-Styles, znając Was to Ty też nie będziesz w stanie wrócić do domu-powiedziała Justyna
-No jest nas pięciu. Jakoś damy radę. -Harry
-Dobra, chodź Justyna będziemy ich pilnować-powiedziałaś do przyjaciółki.
W drodze Harry złapał Cię za rękę. Ku Twojemu zdziwieniu nie przejął się że wokół jest pełno fanów.
Ledwo weszliście do baru a Harry już szedł z kolorowymi drinkami.
-Ugh.. Harry jakie mocne! Ty chyba chcesz mnie upić.-oskarżyłaś swojego chłopaka próbując drinka
-Słonko, pij nie pierdol-odpowiedział
*po 1,5 godziny pobytu*
-Misiek Ty może już nic nie pij...-powiedziała Justyna do Nialla po czym zabrała mu kieliszek
-No dobrze... Jeśli tak bardzo tego chcesz...-pokorny Horan
-Chłopaki na dzisiaj koniec. Wracajmy już...-oznajmiłaś po czym wzięłaś torebkę
-Gabi... Ej no, co Ty...-mruczeli pod nosem nie zadowoleni chłopcy
-Wystarczy Wam na dzisiaj wrażeń. Wracajmy.-powtórzyłaś srogo i powoli szłaś w kierunku wyjścia
-Czekajcie, ja się tym zajmę-powiedział do chłopaków Hazz i poszedł za Tobą
-Kochanie, czego już chcesz iść? Przecież impreza dopiero się rozkręca...-mówił Styles
-Nie, Harry. Ja już mam na dzisiaj dosyć, jestem po prostu zmęczona. Chcę już wrócić do domu, wziąć kąpiel w wannie i położyć się do spania. Po za tym wczoraj piliście, nie macie już dość?
-No jak widać nie. No poczekaj jeszcze, zostań.-przekonywał Cię
-Nie, ja idę z dziewczynami i Niallem jak chcecie to zostańcie.-uparłaś się
-Przecież to Twój pierwszy teledysk. Powinnaś go świętować!
-Idę i tyle. A Ty idziesz ze mną.-wzięłaś go za rękę
-Dlaczego?
-Mam pozwolić żeby jakieś laski mi Cię podrywały? Idziesz ze mną albo będziesz miał przesrane.
-Kurwa, jak ja Cię kocham!
-Jesteś mega słodka jak się złościsz
-Dobra, nie podlizuj się, zbieraj chłopaków i chodź. -powiedziałaś
-Wybaczcie chłopcy.Wracamy.-powiedział Hazz to kumpli
-Ehh..No dobra.
*w domu*
-Dzieci idźcie już do łóżek. -powiedziałaś
-Dobrze mamusiu-zaśmiali się chłopcy i poszli do sypialni
-Bez wyjątku, Harry. Na co czekasz? Do spania. -poganiałaś Stylesa który jako jedyny nie poszedł do góry
-A dostanę buziaka na dobranoc?
-Na buziaka trzeba sobie zasłużyć złotko.
-To nie zasługuję?
-Haha, przestań się bić. No dobra...
-Dobranoc panie Styles-uśmiechnęłaś się
-Haroldowych panno Evans -odwzajemnił uśmiech
Posiedziałaś jeszcze kilka minut przed laptopem i także poszłaś do łóżka. Usnęliście oboje w objęciach.
Teledysk oczywiście wymyślony no bo nie jestem w stanie przewidzieć jaki będzie następny teledysk. Ale mam nadzieję że będzie się podobało :D
Bardzo dziękuję Wam za te ponad 3 tys. wyświetleń ;** To dla mnie wiele znaczy bo wiem że ktoś to czyta i mam motywację do dalszego pisania. Jesteście świetni <3
MIŁO BY BYŁO GDYBY POJAWIŁY SIĘ KOMENTARZE BO WIEM ŻE WAS NA TO STAĆ :)
10 komentarzy= Rozdział 15 . :>
Rozdział jest spoko :P Czyta się jak zawsze fajnie :D
OdpowiedzUsuńPisz szybko kolejny.
Pozdrowienia - Stinky.
Pisz dalej, masz talent. *o*
OdpowiedzUsuńFajny ;D Pisz dalej ;p ~ Sylwia ;*
OdpowiedzUsuńkiedy next ? dawaj ! :*
OdpowiedzUsuńZaje** jest
zarabisttyyyyyyyyy... dawaj dalej :******** :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie jak zwykle podoba mi sie jak wymysliłas ten teledysk:*buziaki
OdpowiedzUsuńhahahha. teledysk cuudowny! hah czekam na nastepny! :** - paula m. :)
OdpowiedzUsuńHehe dobrze piszesz mamusiu:) hehe
OdpowiedzUsuńDobre to bylo. :D
pisz dalej czekam :*
Dalej mamusiu następny bo jest super !
OdpowiedzUsuńDobreeeeeeeeee ! Chcemy jeszcze ! :p
OdpowiedzUsuń