-->

wtorek, 27 sierpnia 2013

I love you guys x

Przykro mi to pisać, nigdy nie myślałam że ten dzień nadejdzie ale chcę żebyście wiedzieli że doszłam do wniosku iż muszę na jakiś czas zawiesić tego bloga z oczywistych powodów.
Nie mam czasu go pisać. Prowadzę towarzyskie życie i mało czasu spędzam przy komputerze, zwłaszcza na wakacjach. Mam ogromną nadzieję że do roku szkolnego to się chociaż trochę zmieni, bo głupio mi Was tak zostawiać, zwłaszcza za te wszystkie komentarze etc.
Kolejny rozdział miał pojawić się 3 tygodnie temu... Nie będę się z tego tłumaczyć, to nie ma sensu. Na prawdę, bardzo Was przepraszam. Musicie mnie zrozumieć...Zawieszę go, tak będzie najlepiej. Nie chcę żebyście zawracały sobie głowę tym nędznym opowiadaniem "kiedy pojawi się ten kolejny rozdział?" (chociaż wątpie żebyście czekały na niego z taką niecierpliwością :D) i wściekały się na mnie jeszcze bardziej...
Nie będę się rozpisywać, bo aż coś mnie w serce kuje. Widziałam jak chcieliście tego rozdziału ale Was zawiodłam.
Zdaje sobie sprawę z tego że zawaliłam, wiem że nie powinnam się brać za opowiadanie skoro nie mam czasu i bardzo Was za to przepraszam <3

Kocham Was bez względu na wszystko :* Trzymajcie się :)


@bestrongpromise

http://ask.fm/MrsBigSmilexx jakieś pytania? :)

1 komentarz:

  1. Ejj, Gabryśka! Nie bądź taka ;c Nie zawieszaj tego bloga, a jeśli już podjęłaś tą decyzję, to bardzo cię proszę - nie na długo :(
    Opowiadanie jest naprawdę świetne; nie dołuj się negatywnymi opiniami, jeśli takie od kogoś dostajesz. Ci ludzie się nie znają! :P
    Kurde, ja serio jestem ciekawa, co wydarzy się dalej w historii dziewczyn. Yhhh, noo.. Właśnie przyjechały z chłopcami do Polski i ty zamierzasz teraz to zawiesić? Nie żartuj sobie ;cc
    A jeśli naprawdę pisanie tego bloga tak bardzo cię męczy to zepnij poślady i dopisz tych kilka rozdziałów i skończ to co zaczełaś z czystym sumieniem. To będzie najlepsze rozwiązanie.
    I nie myśl sobie, że mam do ciebie pretensje czy coś takiego, bo ja cię doskonale rozumiem. Wiem jak to jest ;)
    Więc powodzenia! Przemyśl wszystko jeszcze raz i przyjmij najlepsze rozwiązanie.
    Trzymam kciuki! Buziaki :***

    OdpowiedzUsuń

Proszę o opinie w komentarzach. Dla Was to napisanie kilku słów i wysłanie komentarza, a dla mnie wielka motywacja do dalszego pisania :)